Reumatoidalne zapalenie stawów (RZS) i zapalenie przyzębia to przewlekłe, silnie destrukcyjne choroby, o których wiemy, że istnieje pomiędzy nimi związek. Naukowcy wzięli pod lupę mitochondria, ponieważ uważają, że tutaj może znajdować się odpowiedź na pytanie, jak RZS jest powiązane z zapaleniem przyzębia.
Z najnowszych badań wynika, że RZS i zapalenie przyzębia są powiązane wspólnymi czynnikami genetycznymi i środowiskowymi. Stwierdzono, że:
U osób z reumatoidalnym zapaleniem stawów (RZS) notuje się większą częstość występowania zarówno chorób przyzębia, jak i chorób układu krążenia. Potwierdziły to nowe badania, których wyniki opublikowano w czasopiśmie Arthritis&Rheumatology.
Badacze z Columbia University analizowali przypadki 197 pacjentów z reumatoidalnym zapaleniem stawów. Odkryli, że osoby, u których notowano odpowiedź układ odpornościowego na powszechne bakterie chorób przyzębia, częściej wykazywały także objawy miażdżycy.
Naukowcy doszli do wniosku, że prawdopodobnie za zwiększonym ryzykiem chorób układu krążenia u tych pacjentów stoi odpowiedź immunologiczna na konkretne bakterie powodujące choroby przyzębia. Odkryto, że najsilniejszy związek z miażdżycą u pacjentów z RZS, którzy byli uczestnikami wspomnianego badania, spowodowany był przez obecność chorobotwórczej bakterii zasiedlającej przyzębie ze szczepu Aggregatibacter actinomycetemcomitans. Więcej
Osoby starsze z chorobami przyzębia mają znacznie wyższe ryzyko wystąpienia poważnych problemów zdrowotnych związanych z chorobami współistniejącymi. Tak wynika z przeglądu badań, którego dokonali naukowcy z uniwersyteckiej szkoły dentystycznej w Korei.
Choroby przyzębia to szeroko rozpowszechnione, wieloczynnikowe, przewlekłe zapalne schorzenia jamy ustnej, które masowo dotykają osoby starsze. Wyniki wielu badań wskazują, że choroby jamy ustnej związane z wiekiem mają wpływ na wzrost ryzyka występowania bardzo poważnych zagrożeń dla zdrowia, będących następstwem chorób współistniejących. Dotyczy to takich jednostek chorobowych, jak nadciśnienie, reumatoidalne zapalenie stawów, cukrzyca, osteoporoza, otyłość, zaburzenia gospodarki lipoproteinowej.
Zarówno schorzenia przyzębia, jak i choroby współistniejące związane ze stylem życia są ściśle skorelowane z takimi czynnikami, jak nieprawidłowe nawyki żywieniowe i palenie tytoniu. Ponadto istnienie chorób przyzębia wzmaga ryzyko wystąpienia chorób współistniejących związanych ze stylem życia i odwrotnie. [Pisaliśmy o tym tutaj.] Więcej
Leczenie kanałowe ma uratować przed ekstrakcją ząb nienadający się do leczenia inną metodą, a jednocześnie zlikwidować chorą tkankę wypełniającą komorę zęba i kanały korzeniowe. Bakterie, które zasiedlają chory ząb, to szczepy o dużej szkodliwości dla ogólnego zdrowia organizmu. Po przedostaniu się do krwiobiegu mogą wywołać odzębową chorobę odogniskową nawet w odległych od jamy ustnej narządach oraz na tyle skutecznie zakłócić homeostazę, czyli równowagę wewnętrzną organizmu, że doprowadzić to może to powstania lub zaostrzenia choroby układowej czy też rozwoju ogólnoustrojowego zakażenia krwi.
Do naszego gabinetu Dentysta.eu w Gliwicach zgłaszają się pacjenci, którzy domagają się ekstrakcji zęba wyleczonego kanałowo i nie powodującego powikłań. Jako powód podają, że dotarły do nich informacje, iż leczenie endodontyczne jest szkodliwe, gdyż nie likwiduje wszystkich bakterii i w ten sposób stwarza zagrożenie dla zdrowia ogólnego. Niewątpliwie – martwy ząb, który nadal jest siedliskiem bakterii, stanowi potencjalne zagrożenie dla zdrowia całego organizmu. Dotychczas nie było jednak metody na to, aby sprawdzić, czy przeleczony kanałowo ząb faktycznie może stanowić zagrożenie dla zdrowia ogólnego. Powszechnie stosowana diagnostyka RTG, choć jest niewątpliwie bardzo użytecznym narzędziem do obrazowej oceny zdrowia tkanek, nie wykrywa jednak obecności bakterii i wytwarzanych przez nie toksyn. Pojawił się jednak OroTox – opracowany przez niemieckich naukowców całkowicie bezbolesny i dokładny test, który w ciągu dosłownie 5 minut odpowie na pytanie, czy wyleczony kanałowo ząb (lub zęby) może być źródłem zakażenia. To pierwszy na świecie test tego typu.
OroTox można wykonać w gabinecie Dentysta.eu i na podstawie wyniku badania podjąć wyważoną decyzję, co robić dalej z zębem podejrzewanym o powodowanie zagrożenia dla organizmu: usunąć, czy wykonać ponowne leczenie kanałowe i założyć nowe wypełnienie stomatologiczne.
OroTox – jak przebiega test na toksyny bakteryjne?
OroTox to krótki, bezbolesny test polegający na pobraniu próbki materiału biologicznego z kieszonki dziąsłowej przy konkretnym zębie, poddaniu jej reakcji ze specjalnie dobranymi czynnikami chemicznymi i ocenie zagrożenia obecnością oraz aktywnością patogennych bakterii na podstawie porównania barwy powstałej w badanym materiale z kolorowym wzornikiem.
Wynik otrzymuje się już po 5 minutach od połączenia próbki biologicznej z chemicznym reagentem. Zabarwienie informuje o obecności niebezpiecznych bakterii; z kolei natężenie koloru dostarcza obrazowej informacji o ilości toksyn, a przez to – pośrednio – o ilości i aktywności patogennych szczepów.
Test jest dostępny w dwóch wersjach: Więcej
Paradontoza i inne postaci przewlekłego zapalenia przyzębia przez długie lata uznawano głównie za choroby związane z wiekiem. Kolejne badania naukowe potwierdzały jednak, że za destrukcję tkanek utrzymujących zęby w karnym łuku i w kości szczęk odpowiedzialne są bardziej drobnoustroje niż liczba przeżytych lat. Jednym z mikroorganizmów izolowanych z patologicznych kieszonek dziąsłowych była bakteria Porphyromonas gingivalis. Ta niewielka Gram ujemna pałeczka, którą po raz pierwszy opisano w 1921 roku, wygląda niepozornie. Rosnąc na pożywkach w warunkach laboratoryjnych, może tworzyć zielonkawe, interesujące pod względem kształtu kolonie. Na początku XXI wieku uznawana była już za jeden z gatunków silnie powiązanych z chorobami dziąseł i przyzębia.1 Obecnie wiadomo, że to wróg numer 1 zdrowia tkanek przyzębia. Jej siła działania ukrywa się między innymi w wytwarzanych przez nią gingipainach. To enzymy, dzięki którym bakteria nie tylko pozyskuje dostęp do potrzebnych jej składników odżywczych. Ułatwiają one również przyczepianie się P. gingivalis do tkanek i – co najistotniejsze – potrafią modulować działanie układu immunologicznego gospodarza, kierując jego ataki na swoje własne tkanki a nie na niszczące przyzębie patogeny. Warto podkreślić, że im bardziej zaawansowana destrukcja tkanek przyzębia, tym większy udział populacji P. gingivalis w całej puli mikroorganizmów patogennych izolowanych z chorych obszarów.
W badania nad P. gingivalis już od wielu lat mocno angażuje się prof. Jan Potempa, biochemik i mikrobiolog. Za swoją pracę w tym obszarze odebrał w 2011 r. nagrodę Fundacji na rzecz Nauki Polskiej zwaną polskim Noblem.
Porphyromonas gingivalis – niszcząca moc o wymiarach mikro
Bakteria P. gingivalis uznawana jest za najbardziej wirulentny i patogenny drobnoustrój w swojej grupie, a coraz więcej wyników badań potwierdza jej negatywny wpływ nie tylko na zdrowie tkanek przyzębia, ale również na zdrowie ogólne. Zjadliwość i skuteczność tego gatunku bakterii zapewniają:
Skutki działania P. gingivalis
Gatunek P. gingivalis żyje głównie w nazębnej płytce poddziąsłowej (najczęściej wykrywa się go u osób z ciężkimi postaciami przewlekłych zapaleń przyzębia), ale także w ślinie, na śluzówce jamy ustnej, języku i migdałkach. Migdałki uznaje się za rezerwuar tego drobnoustroju. Poza jamą ustną bakteria ta znajdowana jest sporadycznie, ale może ona infekować narządy leżące daleko od tego obszaru ciała. Do takiej sytuacji dojdzie, kiedy P. gingivalis przedostanie się do krwiobiegu i wraz z krwią dotrze np. do nerek. Może tam wytworzyć wtórne ogniska zakażenia. P. gingivalis może zatem działać lokalnie – niszcząc tkanki przyzębia, ale też ogólnoustrojowo – co potwierdzają liczne doniesienia naukowe.
Szkodliwa skuteczność P. gingivalis wynika z dużej zdolności do przyczepiania się bakterii do nabłonka jamy ustnej oraz z aktywowania komórek – już nie tylko nabłonka, ale również śródbłonka, czyli warstwy wyściełającej naczynia.4 To dlatego bakteria jest tak skuteczna nie tylko w niszczeniu przyzębia, ale również w degradacji tkanki naczyniowej.
Najnowsze odkrycia naukowe potwierdzają związki P. gingivalis z następującymi zaburzeniami zdrowia:
Stawy skroniowo-żuchwowe należą do najbardziej złożonych stawów ludzkiego organizmu. Dzięki nim połączenie żuchwy i czaszki jest ruchome, przez co możliwe jest między innymi żucie pokarmu oraz mówienie. Objawy schorzeń, które dotykają tego obszaru często przypominają zmiany patologiczne w innych układach, co utrudnia prawidłowe postawienie diagnozy. Schorzenia stawów skroniowo-żuchwowych stanowią dużą zbiorczą grupę chorób o bardzo różnych podłożach.
Przeprowadzone badania naukowe wskazują, że 15% schorzeń stawów skroniowo-żuchwowych rozwija się ze względu na zaburzenia rozwojowe i wady genetyczne, natomiast pozostałe 85% wynika z wad nabytych. Szacuje się, że około co 5 osoba na świecie ma jeden lub więcej objawów chorób stawów skroniowo-żuchwowych.
Bardzo często pacjenci nie zwracają uwagi na pierwsze objawy nieprawidłowości w funkcjonowaniu stawów skroniowo-żuchwowych, ponieważ sporej części z nich nie towarzyszy ból. W kolejnych stadiach schorzeń stawów skroniowo-żuchwowych pojawiają się zazwyczaj dość silne dolegliwości bólowe.
Istnieje wiele klasyfikacji, które pozwalają przyporządkować choroby w obrębie SSŻ do mniejszych podgrup. Poniższa klasyfikacja uwzględnia podział schorzeń stawów skroniowo-żuchwowych na dwie główne grupy – choroby wynikające głównie z przyczyn pierwotnych, oraz schorzenia o charakterze nabytym.
Choroby pierwotne stawu skroniowo-żuchwowego wynikają głównie z wrodzonych wad rozwojowych i genetycznych i obejmują choroby, u których podłoża leży hiperplazja, hipoplazja lub aplazja struktur składowych stawu po jednej lub obu stronach ciała. Do schorzeń pierwotnych SSŻ zalicza się również zmiany nowotworowe, niektóre torbiele oraz zapalenia. Złamania w obrębie stawów skroniowo-żuchwowych, choroby autoimmunologiczne oraz ankylozy są również włączane do grupy schorzeń pierwotnych. Diagnoza w przypadku tej grupy chorób opiera się na badaniu klinicznym oraz diagnostyce obrazowej, dzięki której możliwa jest nieinwazyjna ocena budowy struktur anatomicznych w tym obszarze. Więcej
Kserostomia jest jednostką chorobową tudzież zespołem objawów wywołanych poprzez brak wydzielania śliny lub wydzielania jej w znikomej ilości.
Ta uciążliwa dolegliwość w znacznym stopniu przyczynia się do powstawania próchnicy, a także zaburzeń smaku, owrzodzeń występujących w obrębie jamy ustnej, problemów ze spożywaniem pokarmów, oraz problemów z mówieniem, a w skrajnych przypadkach prowadzi do rozwoju grzybicy.
• działanie bakteriobójcze i grzybobójcze
• poprzez działanie nawilżające ułatwia mówienie
• ułatwia formowanie kęsów i przełykanie pokarmów
• utrzymuje odpowiednie pH w obrębie jamy ustnej
• ma właściwości oczyszczające usta (np. z resztek pokarmów)
• chroni przed powstawaniem próchnicy
• uczestniczy w procesach regeneracji nabłonka błony śluzowej
Paradontoza, a właściwie ZAPALENIE PRZYZĘBIA, jest chorobą tkanek przyzębia, która nieleczona prowadzi do rozchwiania i utraty zębów. Nie mniej jednak całkowita utrata zębów jest przypadkiem skrajnym, który poprzedzają przewlekłe procesy zapalne dziąseł.
Paradontoza jest chorobą występującą głównie u dorosłych osób, a jej rozwój jest długotrwały – czasami osoba nie jest w ogóle świadoma, że w obrębie jej dziąseł dochodzi do coraz intensywniejszego zaostrzania się choroby, a często zmiany nie są już odwracalne, gdyż w ich następstwie dochodzi do zaniku kości, tworzą się kieszonki dziąsłowe i przyzębne, a korzenie zębów stają się obnażone.
Pierwszą i najpoważniejszą przyczyną występowania chorób przyzębia jest niedostateczna higiena jamy ustnej. Genetyka również ma wpływ na występowanie paradontozy, aczkolwiek nie można tylko jej obwiniać gdyż nieprawidłowa higiena, zalegający kamień i płytka nazębna w dużej mierze są odpowiedzialne za rozwój choroby.
Innymi przyczynami mającymi wpływ na rozwój chorób przyzębia są m.in.:
• awitaminoza
• cukrzyca
• wady zgryzu
• zgrzytanie zębami
• osad nazębny
• alkoholizm
• zaburzenia hormonalne
• reumatoidalne zapalenie stawów
Więcej